W ciele człowieka znajdują się dwa rodzaje tkanki tłuszczowej – biała oraz brunatna. Tylko tak naprawdę po co nam aż dwie?
Tkanka tłuszczowa biała uczestniczy w przemianach metabolicznych organizmu, pełni rolę wydzielniczą, jest magazynem dla zapasów nadmiaru energii, chroni narządy wewnętrzne przed uszkodzeniami mechanicznymi oraz amortyzuje wstrząsy. Co więcej to właśnie brunatna jest tą tkanką tłuszczową, która jest przez wszystkich pożądana! Ale właściwie dlaczego?
Brunatna tkanka tłuszczowa występuje jedynie u ssaków, jej kluczowym zadaniem jest utrzymanie stałej temperatury ciała oraz wykorzystaniem nadmiaru energii do wytwarzania ciepła i rozprzestrzenianiu go po całym ciele. Zatem im jej więcej, tym lepiej, więcej energii jest wykorzystywana a nie magazynowana przez nasz organizm.
Zaburzenia jej funkcjonowania spotyka się u osób otyłych, gdyż nieprawidłowości prowadzą do uniewrażliwienia jej receptorów, przez co dochodzi do hamowania wydzielania ciepła, a nadmiar energii gromadzi się jako materiał zapasowy w tkance tłuszczowej.
Brunatna tkanka tłuszczowa zostaje aktywowana pod wpływem niskich temperatur, kiedy to ogrzewa przepływającą przez nią krew i rozprzestrzenia ją w organizmie w celu ogrzania, taki proces sprawdza się szczególnie u Eskimosów w ich naturalnym klimacie. W zimnym otoczeniu objętość transportowanej przez nią krwi znacznie się zwiększa, więc wydatek energii spożytej na ogrzanie jej również rośnie.
Dla zmotywowanych dodatkowo przygotowaliśmy przykłady aktywatorów przemiany białej tkanki tłuszczowej w brunatną, czyli: aktywność fizyczna, aktualna pogoda może tylko podwoić skuteczność, kwasy z rodziny Omega3 czy też kapsaicyna, zawarta w papryczce chili.