Czy joga jest już Ci znana?

Bóle kręgosłupa, niewielka aktywność fizyczna, chcesz coś zmienić ale nie wiesz od czego zacząć?  A może biegasz maratony, podnosisz ciężary, trenujesz crossfit i uważasz, że zajęcia jogi będą dla Ciebie zbyt proste? Możesz się zdziwić…

Czy Ty też należysz do osób, które uważają, że joga to tylko banalnie proste zajęcia relaksacyjne? A może kojarzysz ją tylko ze stawaniem na głowie i zwijanem ciała w kształt precelka? Przyjrzyjmy się jej nieco bliżej.

System jogi może okazać się zbawienny dla układu ruchu nie tylko osób zakręconych na punkcie sportu, ale także dla tych bardziej zakręconych na biurowym krześle.

Co ją wyróżnia na tle innych aktywności?!

Po pierwsze, przywrócenie równowagi mięśniowej:

każdy z nas jest mniej lub bardziej asymetryczny, jeśli przekroczy to pewne granice normy, dochodzi do zmian przeciążeniowych (np. zaczyna Cię boleć jedno biodro). Joga przywraca równowagę, ponieważ opiera się na właśnie na dążeniu do symetryczności wykonywanych ćwiczeń.

Po drugie, zachowanie prawidłowej długości mięśni:

wydłużenie skróconych partii mięśniowych (poprzez stres, aktywność fizyczną, długotrwale utrzymywanie jednej pozycji..) zmniejsza ryzyko kontuzji sportowych oraz niweluje bóle napięciowe występujące często w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, stawach barkowych czy biodrowych.

Po trzecie, przywrócenie prawidłowego napięcia mięśniowego:

wbrew pozorom joga to nie tylko rozciąganie, wiele asan wymaga utrzymania pozycji przez pewien czas, dzięki czemu utrzymane jest napięcie mięśni posturalnych, czyli tych mięśni, które zabezpieczają nam stawy w czynnościach dnia codziennego.

Oczywiście to nie wszystkie korzyści, wybraliśmy tylko te, które są najważniejsze z naszego „fizjoterapeutycznego” punktu widzenia. Przekonaj się sam czy jest w tym trochę prawdy i potraktuj jogę jako uzupełnienie rehabilitacji. Do zobaczenia w gabinecie!

 

P. S. pamiętasz o codziennym rozciąganiu? Przypominamy zeszłoroczny artykuł o stretchingu !