Wszechobecne pestycydy!

Każdy kiedyś słyszał o pestycydach. A co to właściwie jest? Po co są stosowane? Czy możemy przed nimi uciec?

 

 

Pestycydy to związki stosowane w rolnictwie, w celu ochrony roślin uprawnych przed szkodnikami. Przemysł rolniczy dąży do uzyskiwania surowców bardziej efektywnie, przez co do użytku wprowadzane są związki wspomagające wzrost i brak konkurencyjności dla określonego gatunku. Ich trwałość w środowisku waha się od kilku tygodni nawet do 30 lat, przez taki okres można je nadal wykryć w środowisku! Jak niebezpieczne są te substancje obrazuje wiele badań naukowych,  pokazujących zależność pomiędzy narażeniem na pestycydy a zapadalnością na dane jednostki chorobowe, na przykład nowotwory. Co zatrważające, ilość używanych na świecie pestycydów wciąż wzrasta!

W krajach są ustalane normy na zawartości tych substancji, tzw. pozostałości pestycydów w produktach po uprawie. Normy te mogą wzrastać, mimo kontrowersyjnych doniesień o ich negatywnym wpływie na organizm człowieka.

Niektóre pestycydy są rozpuszczalne w tłuszczach, dlatego mają zdolność do kumulowania w ludzkim ciele. Działają negatywnie na ośrodkowy układ nerwowy, mogą prowadzić do stanów lękowych, mogą prowadzić też do zaburzeń hormonalnych. Niestety jesteśmy narażani na kontakt z pestycydami niemalże cały czas, ich śladowe ilości często można wykryć we krwi ludzi bezpośrednio nienarażonych. Co ciekawe występują one także na wydrukach kas fiskalnych, a więc i kasjerki są w wysokiej grupie ryzyka zatrucia pestycydami. Ślady pestycydów wykryte zostały także w mleku matki, to szokujące, że już od pierwszych dni życia dzieci są eksponowane na działanie pestycydów, co niekorzystnie wpływa na ich rozwijający się organizm. Nadmierna ekspozycja podczas życia płodowego może prowadzić do opóźnienia funkcji poznawczych, wad wrodzonych u dziecka. Niskie, lecz stałe narażanie na kontakt z tymi substancjami może prowadzić także do stłuszczenia wątroby, toksycznego jej uszkodzenia jak również uszkodzeń nerek.

Działanie pestycydów nie jest także obojętne dla środowiska. Stosowane pestycydy przedostają się w głąb gleby, a następnie do wód  gruntowych czy też powierzchniowych. Między innymi pod wpływem herbicydów, zmniejsza się populacja dzikich pszczół, padają one na skutek zatrucia tymi związkami, lub przenosząc toksynę do ula naraża resztę owadów na kontakt z tym pestycydem.

Jak zatem można na co dzień walczyć z pestycydami w domowych warunkach?

Udowodnioną skuteczność mają kilkuminutowe kąpiele warzyw i owoców w środowisku kwaśnym (woda z dodatkiem 2-3 łyżek kwasku cytrynowego) w celu usunięcia szkodliwych bakterii, a następnie w środowisku zasadowym (1 l wody z łyżką sody oczyszczonej ), wtedy na powierzchni wody może wytworzyć się tłusty film, co oznacza, że pestycydy znajdujące się na skórce roślin uległy hydrolizie – rozpadowi. Na koniec wystarczy opłukać owoce i warzywa pod bieżącą wodą i gotowe!

W ten sposób może nie usuniemy całego zanieczyszczenia, ale chociaż w niewielkim stopniu możemy ograniczyć przyjmowanie tych niekorzystnych substancji z pożywieniem.

Innym wyjściem będzie wybór produktów z upraw ekologicznych, które nie wykorzystują pestycydów, jak i preferencję produktów sezonowych.