Osoby regularnie trenujące często próbują różnych diet. Skaczą trochę z kwiatka na kwiatek, szukając dla siebie najlepszej. Raz wcinają mnóstwo białka, kolejnym tłuszczu lub próbują diet eliminacyjnych. Co myślę o takich eksperymentach? Czy są diety, których powinniśmy unikać?
Oczywiście nie ma jednej diety cud, która będzie odpowiednia dla każdego człowieka aktywnego czy też nie. Każdy z nas jest inny i każdy z nas ma inne zapotrzebowania na makro i mikroskładniki. Możemy mieć dwie nawet bardzo podobne osoby, o takim samym wzroście, wadze, poziomie tkanki mięśniowej i tłuszczowej, ale o całkowicie innym zapotrzebowaniu i tolerancji na różne składniki pokarmowe. Dlatego też nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jednej osobie może bardzo zaszkodzić wysokotłuszczowo dieta, a innej osobie poważnie zaszkodzi dieta wysokobiałkowa. Jedno jest pewne, trzeba słuchać swojego organizmu! Niestety wraz z pojawieniem się ogromnej ilości dodatków chemicznych w produktach spożywczych, zatracamy zdolności do wsłuchiwania się we własne ciało. Jednak poprzez eliminację półproduktów można z powrotem wykształcać w sobie tę umiejętność. Wtedy warto próbować różnych potraw, diet o różnych proporcjach węglowodanowo – tłuszczowo – białkowych.
Jeżeli chcemy robić to na własna rękę, nie polecam sięgania po ekstrema. Pamiętajmy, że jeden eksperyment może się udać, ale drugi może się skończyć dla nas tragicznie. Jeżeli osoba regularnie trenująca rzeczywiście i odpowiedzialnie chce spróbować bardzo restrykcyjnej diety, powinna wpierw zweryfikować swój zamiar z dietetykiem i wykonać badania profilaktyczne zlecone przez specjalistę.
Dzisiaj gama badań diagnostycznych jest przeogromna. Możemy więc dokładnie określić niebezpieczeństwa konkretnej diety, na jakie narażona jest dana osoba. Możemy również wykonać badania genetyczne, które powiedzą nam, że zastosowanie konkretnej diety przez daną osobę kompletnie mija się z celem, gdyż predyspozycje genetyczne nie pozwalają na osiągnięcie efektów poprzez tą dietę.
Chciałabym jednak podkreślić, że kluczem do osiągnięcia nie jest eliminowanie jednego składnika czy też grupy produktów żywieniowych. Najważniejsze, aby znaleźć równowagę w odżywianiu. To nie ilość jedzenia, a jakość jest istotna. Wiele osób żyje w przekonaniu, że dietetyk nakazuje restrykcyjne trzymanie się jadłospisu i zaleceń. To nie prawda. Najważniejszą rolą dietetyka jest dobranie diety tak, aby była dopasowana zarówno do indywidualnych preferencji, jak i treningów oraz predyspozycji i metabolizmu konkretnego organizmu. Warto więc wybrać się do specjalisty, a wtedy okaże się nie ma potrzeby eksperymentować oraz tracić czas i zdrowie stosując metodę prób i błędów. Wystarczy posłuchać co ma do powiedzenia osoba, która zna się zarówno na diecie jaki i na treningu.